Zima zza okna mojego domu

 

  Zimowi mieszkańcy za oknem...

Przy moim domu codziennie ogrzewa się stado około 12 sztuk wróbelków. Dziś temperatura od -6 do -14 w nocy, jest naprawdę mroźno. Całe stado dokarmiam płatkami owsianymi, chlebem i jabłkami. Zdjęcia zrobiłam zza szyby mojego okna, dlatego są takie nieostre. Ptaszek siedzi na róży pnącej, pomimo łapek zakończonych pazurkami, w ogóle jej nie kaleczy. To fenomen natury, wszystkie gatunki współistnieją obok siebie nie przeszkadzając sobie wzajemnie.





 

 Zdjęcia robiłam w środku dnia, kiedy wiał porywisty wiatr. 

 Ptaki, dla uniknięcia wychłodzenia stroszą piórka tak by ich końce stykały się ze sobą tworząc ochronną barierę przed zimnem. Przysiadają też na gałązce chowając łapki. Podziwiam te małe istotki, walczą dzielnie o przetrwanie każdego dnia...













 



6 komentarzy :

  1. Słodziak z niego :-)
    Ps. Bałam się, że już więcej zdjęć nie zobaczymy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że jesteś, witaj serdecznie. :)))) Cudnie zobaczyć znów Twoje zdjęcia. Ty tak pięknie potrafisz uchwycić i zamrozić w fotografiach piękno otaczające nas, boskie zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko. :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudne makro!!! Jakie napuszone kulki :))))) Cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne, puszyste kuleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A zdradzisz może jakiego obiektywu używasz do robienia zdjęć ptaków ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, odezwij się do mnie na facebooku, to porozmawiamy ;)

      Usuń

NiebieskieNiebonadPolem © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka