W moim ogródku ciągle zimno. I choć z rana słońce świeciło całkiem odważnie na tle błękitnego nieba to wieczorem znów prószył delikatny śnieg. Dziś z braku lepszego zajęcia zaczęłam przesadzać kwiaty na oknie. Tęsknię za wiosną, wypatruję jej pierwszych zwiastunów. Luty to taki miesiąc trochę smutny. Za oknem wciąż wietrznie i wcześnie zapada zmrok. Z nostalgią w sercu patrzę na zdjęcia pierwszych kwiatów czereśni, zrobione w zeszłym roku. Tęsknicie za wiosną tak jak ja? Piszcie...
U mnie wczoraj też wyjrzało słońce i wybrałam się na spacer, też już wypatruję wiosny :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńTeż zaliczyłam spacer ;)
UsuńU mnie na ogrodzie już pierwsze zwiastuny wiosny :)
OdpowiedzUsuńWietrzyku - u mnie zimno, mam wrażenie że nic się nie zmienia...czekam z utęsknieniem aż zrobi się ciepło.
UsuńWitam serdecznie w ten mroźny dzień u mnie pozostały resztki śniegu ale jest bardzo zimno i mroźno Jakoś nie przepadam za chłodem 20 stopni na plusie i będę mega zadowolona Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę przyjemnego dnia
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Cześć, Oczywiście byłam w odwiedzinach ;) Blog przepiękny ;) Fajnie się czyta, buziaczki i dziękuje za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńAj Dziękuję za przemiłe słowa. Uśmiecham się do Ciebie. :)))
OdpowiedzUsuńAż boje się opublikować post, bo ja tam o zimie pisze, ale co tam. hehe Byłam już u Ciebie, napisałam komentarz, mimo że myślałam, że może już zakończyłaś pisanie na blogu. Jednak jesteś i nasze drogi się zbiegły. Bardzo się cieszę. Cudowne zdjęcia. Nie czekam na wiosnę, kocham zimę, kocham też wiosnę. Teraz ciesze się zimą, a potem będę cieszyć się wiosną. hehe :)))