Witajcie
Wczoraj przypadkowo znalazłam na dysku te oto zdjęcia, zrobione w maju. Prawdopodobnie o nich zapomniałam. Tak bardzo mi się podobały, że postanowiłam je opublikować, mimo że założyłam sobie, publikację zdjęć zgodnie z porami roku. Cóż to tyle z moich planów odnośnie prowadzenie bloga w sposób usystematyzowany.
A taki to był maj..
Na zdjęciu lilak Krasawica Moskwy
Takie zdjęcia mogę oglądać całym rokiem...
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*:-*:-*
Jak dobrze, że je pokazałaś. Przepiękne zdjęcia. Tak miło powspominać miesiąc maj. Pozdrawiam serdecznie 🧡🍁🌿
OdpowiedzUsuńHejo ! :) ale mnie zaskoczyłaś tym majem ;) Piękne zaskoczenie !!!
OdpowiedzUsuńMła wie że jest okropna i zaraz się za to ukarze ( nie zrobi sobie kolejnej kawy tylko męczeńsko wypije wodę ) ale ta odmiana ze zdjątka to nie jest Kraswica. Mła nie jest w lilakach za dobra ale to może być 'Kathrine Havemeyer', 'Michel Buchner' albo ( co najbardziej prawdopodobne ) 'Niebo Moskwy'.
OdpowiedzUsuńAleż umajony post! Uwielbiam lilaki, są cudowne... piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)