Miniona niedziela była upalnie słoneczna.
Prażyło cały dzień.
Gdy ja fotografowałam kwiaty, mój kocur leżał rozleniwiony ciepłem,
na ławce i obserwował moje zmagania ;)
Myślę, że kiedy zajrzę w ten wpis
jesienią to zatęsknię za tymi dniami....
Na zawsze zatrzymane w kadrze - cudowne lato w kawiach i zieleni.
Piękne ujęcia. Kot na drugim zdjęciu wygląda jakby specjalnie pozował :)
OdpowiedzUsuń