Dziś tuż pod moimi stopami przebiegł jeż.
Chyba dopiero przed chwilą obudził się z zimowego snu. Był kompletnie zdezorientowany. Przez chwilę myślałam że ucieknie ale zupełnie zastygł bezruchu. W susach popędziłam po aparat do domu.
I tak oto wiosna w moim ogródku rozpoczęta fotką z jeżem ;)
Duże te susy były bo zdążyłaś zrobić fotke
OdpowiedzUsuńKochany jeżyk... :-*
OdpowiedzUsuń