Witam wszystkie ogrodniczki ;) Rośnie u mnie taki oto irys, niestety nie znam nazwy, ktoś podpowie? Chciałabym dokupić jeszcze kilka sadzonek w przyszłym roku. W ogródku rośnie ich tylko kilka, są wysokie i mają duże kwiaty. Dostałam je od znajomych w prezencie. Przejrzałam dziś sklepy wysyłkowe ale żadna nazwa nie pasuje. Wiem, że razem jesteśmy prawdziwą kopalnią wiedzy ogrodniczej,
może ktoś posiada taki okaz u siebie i wie jak to odmiana ?.
może ktoś posiada taki okaz u siebie i wie jak to odmiana ?.
Moje bratki ;)
Jeśli chodzi o nazwę gatunkową to irysy bródkowe, których odmian jest mnóstwo. Jeśli zależy Ci na nazwie tej dokładnie odmiany to polecam Ci blog https://tabazella.blogspot.com/2018/06/codziennik-przyziemnosci.html, znawczynię irysów i nie tylko :) Piękne irysy i bratki :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńCześć, dzięki za informację, zajrzę oczywiście i spytam..;) Buziaki Ania
UsuńI irysy i bratki bardzo lubię. Z irysów te niskie to moje ulubione, sadzę jak szalona, gdy tylko jakieś nowe odmiany zobaczę, średnich mam kilka, a wyższe prawie wszystkie oddałam do zaprzyjaźnionych ogródków, bo zwyczajnie brak mi miejsca :/
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness :)
Też lubię się wymieniać kwiatami, u mnie w ogródku więcej jest krzewów niż kwiatów bylinowych czy jednorocznych. Pozdrawiam ciepło ;) Ania
UsuńMam podobną odmianę - irys bródkowy Master Charles, tylko górne płatki są jaśniejsze, prawie białe. Bardzo lubię irysy, rozmnażam je przez podział kłączy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu za odwiedziny i miły komentarz. Cieplutko pozdrawiam.
Ewo - faktycznie to może być ta odmiana...mniej więcej tak wygląda..dziękuję za podpowiedź, pozdrawiam serdecznie Ania
UsuńPiękny irys. U mnie tylko odmiana drobnokwiatowa, więc z przyjemnością podpatruję u innych :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na zdjęciach, prześliczny, - dziękuję, że jesteś Ania
UsuńOczywiście przecudne zdjęcia. Ja to kocham patrzeć na takie zdjęcia, Ty zawsze opublikujesz coś miłego dla duszy. Ja oczywiście nie znam się na nazwach kwiatów, umie się nimi opiekować, na tak zwane oko i jakoś mi idzie, ale nazwy... no rzadko zapamiętuję. hehe Powiem Ci, a raczej napiszę, że zawsze cieszę się, jak widzę Twój nowy post, bo one są tak przyjemne, zawsze czuję się, jakbym wchodziła w jakąś piękną powieść, to przez te Twoje zdjęcia. :)))
OdpowiedzUsuńUściski najserdeczniejsze. :))))))))
Cześć Aguś, w zasadzie mój blog łączy w sobie dwie pasje: fotograficzną i ogrodniczą, nie wiem, która wygrywa. Mam obiektyw makro stąd zbliżenia detali na zdjęciach, poza tym blog to moja odskocznia od szarej rzeczywistości...Szkoda, że jesteś tak daleko ode mnie ;)
Usuńpięknie!:) lubię takie purpurowe klimaty:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję za tak miły i osobisty komentarz, jest mi niezmiernie miło :) Ja również lubię twój blog i z przyjemnością do niego zaglądam. Postanowiłam sobie nawet, że jesienią albo zimą przeczytam sobie go dokładnie, bo lubię takie blogowe-książki :)
OdpowiedzUsuńMoc uścisków :D
W zasadzie blog dotyczy głownie kwiatów, ale myślę że z czasem ukarze się też trochę postów o innej tematyce, w sumie blog to taka obrazkowa książka czyjegoś życie...jak zawsze cieszę się że jesteś ;)
UsuńAnia
Piękne kwiaty i piękne ich zdjęcia. Kolory niesamowite.:))
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe pozdrowienia ;)
UsuńMoje bratki już prawie zdechły i teraz wymienię je na niebieską lobelię (niesamowicie wygląda w czerwonym czajniki, mam gdzieś takie zdjęcie na blogu, ale nie pamiętam z którego roku). Na te irysy choruję od dawna, mam jednego takiego właśnie niebieskiego i w tym roku babcia Wandzia dała mi parę sztuk, ale są chyba żółte. W ogrodzie babci Wandzi to w ogóle była cała masa irysów - wklejam link, o ile mogę sobie pozwolić na spam https://pelnoletnia-blog.blogspot.com/2013/05/powrot-do-normalnosci.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cześć ;) Witam na moim blogu ;) Spamować można ;) Przeczytałam wszytko i jestem pod wrażeniem Twojego bloga ;)
UsuńAnia
Kocham irysy i mam ich kilka. Rośnie u mnie taki jak pokazałaś ale nie znam nazwy poza tym, że jest to irys bródkowy. Cudne zdjęcia jak zwykle. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim ogrodem a dziś mam zamiar trochę u Ciebie pobuszować ;) ściskam Ania
UsuńMam irysa takiego samego,ale nie znam nazwy.
OdpowiedzUsuńBratki uwielbiam,zwłaszcza wiosną,poniewaź z nią mi sie kojarzą.Szkoda, że już przekwitają.
Pozdrawiam:)